Jak mogłeś porównać ten shit do Księżniczki Mononoke? Kaena nie ma w sobie nic innowacyjnego, świat przedstawiony w niej jest martwy. Po obejrzeniu Mononoke miałem wrażenie, że historia przedstawiona tam jest prawdziwa. Pojawiające się stworzenia, świat przedstawiony, bohaterowie... Oni dla mnie żyli. A w Kaena? To po prostu głupia bajka dla naiwnych dzieci! Zero głębi! Fabuła to dno! Animacja? Nie wiem po co wydawali tyle siana (najdroższa produkcja europejska, tego typu), mogli dać zlecenie twórcą Katedry i wyszło by raz, że taniej, dwa ładniej i trzy, z lepszym klimatem. Ocena: 4/10!

Zgoda; tyle że na pewno nie jest to dla dzieci.
Podobnie jak Mononoke.

A o tym, że Katedra była inspirtowana, jeśli nie jawnie zwalona od jednej ze scen z filmu Final Fantasy : Spirit Within już nie wspomnę.
Bagiński też odkrywcą ameryki nie jest...

I tu twórca postu o treści Keana zadowoli....
po 1.Nie ma co porównywać animacji komputerowej do klasycznej i kultowej juz Mangi Miyazakiego
po 2.Film Keana jest z lekka przynudawy i mówiąc tu w reklamie że jest to rewolucja w animacji,czowiek kłamie Katedra choć prosta i krótka piekna jest,Księżniczka Mononoke choć długa tez piękna jest a tu co żadnej rewolucji...niech przynajmniej nie kłamia że coś jest dobre jak w rzeczywistości jest z leksz do dupy
i to tyle mam do powiedzenia na temat ten

Z porównaniem do Księżniczki Mononoke chyba jednak przesadziłem...

ooo koles i to bardzo... jestem wlasnie po 17 minucie filmu kaena i przysypiam. mononoke to klasyk z najwyzszej polki, a ten shit do niczego sie nie nadaje... dretwawe to i jakies dziwne =/

dokładnie też tak myślę to jakiś bzdet fabuła jest niedopracowana brakuje zakończenia nie których wątków a inne nie są do końca wyjaśnione.